sobota, 7 września 2013

Bo 27 to swoista granica

Kolejny rok, kolejna wiosna, a ja dziś uświadamiam się w swojej iluzji. Żyjemy w świecie takim jakim go akceptujemy, tak też było i ze mną. Chciałem by tak było, naprawdę w to wierzyłem. Nie wiem, osoba którą uznawałem za swojego przyjaciela, po raz kolejny, wydaje się wcale nie być tym kim chciał bym by był. A miało być tak pięknie. I choć oddał bym życie, to nie mogę liczyć na to samo. Już w przeszłości tak mi się wydawało, ale okłamywałem siebie. Dalej w tym dążyłem. Przeszłość, mam na myśli gdy próbowałem mu pomóc, co prawda za jego plecami, ale moje zamiary były zupełnie czyste, on już wówczas mi nie ufał. Jak ja mam ufać jemu? Ufałem, dzisiaj coś gruchnęło. Jestem świadomy swoich błędów, wiem że to one są przyczyną. Czy udźwignę ten ciężar samotności? Kolejny rok? kolejne życie?
Halo?! to ja?! ja wciąż żyję i czuję!! Jeszcze żyję..

Brak komentarzy: