niedziela, 28 listopada 2010

Przemyślenia

Nie wiem. Nowość, co? W pierwszym momencie kiedy zadam pytanie, całkiem trafne w moim domniemaniu wyraźnie widzę przerażenie w oczach rozmówcy. Jakaż to przyczyna? Czy dzisiejsze społeczeństwo jest faktycznie tak zacofane i wierzy w tanie teksty, podrywy, nic głębokiego etc? WTF? Co się dzieje? Czyżbym się starzał? mam 24 lata a już od dłuższego czasu czuję, że nie pasuję do tego świata, on poszedł dalej/poddał się recesji, a ja pozostałem w miejscu.
Żyjesz po co? Dla pracy? Dla pieniędzy? Dla ideałów? Ja żyję dla siebie. Nic więcej nie mam jak siebie. Tak więc jeżeli utracę wartość w samym sobie, to po huj? Jestem człowiekiem, myślę, czuję, sądzę że żyję, ale to już nie jest takie realne jak kiedyś. Błądzę gdzieś po meandrach swojego umysłu który mówi mi co innego niż co podpowiada serce. Duszę utraciłem dawno temu, serce bije jak chce, rozum bije na alarm.. a życie swoje.
Czym że jestem?

...

środa, 17 listopada 2010

Alone

Macie ludzie, trochę pomęczyłem tą produkcję, ale wciąż jakość obrazu nie taka. Czas chyba zmienić kamerę i programy ;)

Co do animacji, to pierwsza zrobiona pod win 7, no i nie obyło się bez problemów. Co charakterystyczne, to to że do nowej czołówki, użyłem PhotoShopa i Adobe Flash, moim zdaniem lift się udał ;) - PS. nie kupujcie photoshopa, nie jest wart tych pieniędzy, program sam w sobie super, ale jak nie będziecie zapisywać na bieżąco, to bardzo się nawkuriwacie ;P
10 000 ujęć, blisko 7 h pracy, głównie dwa ołówki + 1 sporadycznie, pod wpływem długofalowych emocji... sama praca powędrowała do osoby wokół której większość emocji się kręci.
A co do mnie, to zmiany, oj duże zmiany.. może wypowiem się później na ich temat, jak wypalą, a głównie chodzi o pracę. A co do uczuć.. to nic się nie zmienia, wciąż jestem nieudacznikiem brodzącym po potłuczonym szkle po omacku, z wizją na poprawę, z wiarą, z głupotą, z nadzieją.. ale bez perspektyw.

środa, 10 listopada 2010

A co jeśli?

Bo nie ważne jest daleko czy blisko. Jeżeli jest możliwe, to jest nie pokój, jeżeli trwa, to jest ekstaza, jeżeli było, pozostaje nadzieja, jeżeli nie będzie, są wątpliwości. Umieram i żyję, toż to na zmianę, czy kogokolwiek spotkało większe szczęście tudzież przekleństwo wielokrotnego żywotu?